Karolina i Marek - fotografia ślubna

Ponownie zawitaliśmy do Węgleszyna tym razem, aby uwiecznić wielki dzień Karoliny i Marka. Marek jest czynnym członkiem ochotniczej straży pożarnej, dlatego znajomi Pana Młodego prześcigali się w urządzaniu bramek. Jeśli nie macie pomysłu na bramkę weselną koniecznie obejrzyjcie nasz materiał. Wszystkich, którzy mają wielu znajomych przestrzegamy, aby uwzględnili dodatkowy czas na nieprzewidziane atrakcje, ponieważ przejazd 3 kilometrów może wydłużyć się nawet do pół godziny:). Pracowaliśmy w dużym tempie, szczęśliwie wszystko udało się świetnie i możemy Wam zaprezentować fajny, dynamiczny reportaż ze ślubu dwójki młodych, zakochanych i uśmiechniętych ludzi.